Opowieści o olbrzymach zamieszkujących ziemię są bardzo stare i pojawiają się niemal we wszystkich starożytnych przekazach ustnych i pisemnych, na wszystkich kontynentach. Najbardziej znane są chyba przekazy biblijne, opisane już w pierwszej Księdze Rodzaju.
W wielu miejscach na świecie archeolodzy dokonują odkryć szczątków, które są za duże na homo sapiens i poprzednie formy humanoidów, mają ponad 2.5 – 3 metry.
Księga Rodzaju 6,1-4:
1. A kiedy ludzie zaczęli się mnożyć na ziemi, rodziły im się córki.
2. Synowie Boga, widząc, że córki człowiecze są piękne, brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały.
3. Wtedy Bóg rzekł: Nie może pozostawać duch mój w człowieku na zawsze, gdyż człowiek jest istotą cielesną; niechaj więc żyje tylko sto dwadzieścia lat.
4. A w owych czasach byli na ziemi giganci; a także później, gdy synowie Boga zbliżali się do córek człowieczych, te im
rodziły. Byli to więc owi mocarze, mający sławę w owych dawnych czasach.
Biblia, jak dobrze wiadomo, nie dostarcza wielu faktów i informacji, z tej prostej przyczyny, iż niewygodne dla kościoła i wyznawców treści mogły zostać w przeszłości usunięte.
Więcej informacji dostarcza apokryficzna Księga Henocha 6, 1-8:
1 Kiedy ludzie rozmnożyli się, urodziły im się w owych dniach ładne i piękne córki.
2 Ujrzeli je synowie nieba, aniołowie, i zapragnęli ich. Jeden drugiemu powiedział: „Chodźmy, wybierzmy sobie żony z córek ludzkich i spłodźmy sobie dzieci”.
3 Szemihaza, który był ich dowódcą, powiedział do nich: „Obawiam się, że może nie zechcecie tego zrobić i że tylko ja sam poniosę karę za ten wielki grzech”.
4 Wszyscy odpowiadając mu rzekli: „Przysięgnijmy wszyscy i zwiążmy się przekleństwami, że nie zmienimy tego planu, ale doprowadzimy zamiar do skutku”.
5 Następnie wszyscy razem przysięgli i związali się wzajemnie przekleństwami.
6 Było ich wszystkich dwustu. Zstąpili na Ardis, szczyt góry Hermon. Nazwali ją górą Hermon, albowiem na niej przysięgali i związali się wzajemnie przekleństwami.
7 Te są imiona ich przywódców: Szemihaza, ich dowódca, Urakiba, Ramiel, Kokabiel, Tamiel, Ramiel, Daniel, Ezekiel, Barakiel, Asael, Armaros, Batriel, Ananiel, Zakiel, Samsiel, Sartael (…), Turiel, Jomiel, Araziel.
8 Są to dowódcy dwustu aniołów i wszystkich innych z nimi.
Oraz Księga Henocha 7,1-2:
1 Wzięli sobie żony, każdy po jednej. Zaczęli do nich chodzić i przestawać z nimi. Nauczyli je czarów i zaklęć i pokazali im, jak wycinać korzenie i drzewa.
2 Zaszły one w ciążę i zrodziły wielkich gigantów. Ich wysokość wynosiła trzy tysiące łokci.
Jak widać, tekst z Biblii pokrywa się z tekstem z Księgi Henocha, z tą różnicą iż wiele informacji z Biblii zostało usuniętych.
Można domniemać, iż Synowie Boży i ludzie byli zgodni genowo, co umożliwiło ludzkim kobietom zajście w ciążę i urodzenie mieszańców o ponadnaturalnym dla ludzi wzroście.
Innym ciekawym, dość dobrze znanym fragmentem o olbrzymie jest opowieść o Dawidzie i Goliacie. Jest to o tyle ciekawe, iż potop, który miał miejsce wiele wieków wcześniej, miał zgładzić wszystkie istoty (za wyjątkiem Noego i jego rodziny), w tym też olbrzymy.
1. Księga Samuela 17,4:
4. Wtedy wystąpił z obozu filistyńskiego pewien harcownik imieniem Goliat, pochodzący z Gat. Był wysoki na sześć łokci i jedną piędź.
Łokieć równy był 57,60 cm, co daje ponad 3 metry wzrostu Goliata.
Dawid, późniejszy król Izraela, żył w latach ok. 1040 p.n.e. do ok. 970 p.n.e., co tworzy kolejne pytanie o obecność olbrzymów po potopie, w czasach nam dużo bliższych…
Biorąc również pod uwagę, iż Anunnaki z eposów sumeryjskich byli dużo wyżsi od ludzi, mierzyli około 4 metrów, mogli być przyczyną urodzeń tak rosłych mieszańców/hybryd Anunnaki i ludzi, co by tłumaczyło pojawienie się ich na ziemi, równolegle do linii homo sapiens.
Więc pytanie na dziś brzmi: kim byli Synowie Boga, którzy płodzili dzieci z ludzkimi kobietami?
Jeśli były to anioły, czyli osoby nie-fizyczne, duchowe, to w jaki sposób dochodziło do fizycznego stosunku?
Jeśli były to istoty fizyczne, z krwi i z kości, co tłumaczy kontakt fizyczny z ludzkimi kobietami, to kim właściwie byli Synowie Boży? Jak dla mnie, to nie były bezcielesne anioły…
Cytaty z:
– Biblii Tysiąclecia
– Księgi Henocha przełożonej przez ks. Ryszarda Rubinkiewicza
opisywani tu synowie Boga rzeczywiscie nie byli aniołami. Byli przetrwałymi śmierć śmiertelnikami z innych zamieszkałych światów po przebytym wszechstronnym szkoleniu w tzw niebie. To standardowa Boska procedura – wspierania początkowego rozwoju cywilizacji na świeżo zaszczepionej życiem planecie, z dopiero co wyłonionym w procesie ewolucji gatunkiem człowieka. Gdy istoty ludzkie na jakimś świecie wyewoluują do odpowiedniego poziomu umysłowego, w tzw niebie rekrutuje się misję grupę takich początkowych cywilizatorów, którzy mają doświadczenie z życia na swoich czesto mocno zaawansowanych cywilizacyjnie światach. pojawiają się na takiej planecie jak Ziemia w postaci duchowej, ale tworzone są im ciała materialne na na bazie genetyki ewolucyjnych tubylców. Dzięki temu rozpoczynają swoją prace dobierając do współpracy co bystrzych tubylców. Tworzą miasto i kształcą ludzi przybywających z otaczających plemion z podstawowych kunsztów pierwotnej cywilizacji. Płodzą miedzy sobą zaawansowane potomstwo, ale kategorycznie zabronione jest im plodzenie potomstwa mieszanego. Gdy wszystko idzie zgodnie z planem pracują wśród ludzi bardzo długo zapewniając sobie nieumieranie poprzez odżywianie się owocami drzewa życia, które wpływa na ich modyfikowane materialne ciała. I tak to trwa aż do pojawienia się Adama i Ewy danej planety. Ich praca zostaje przejęta przez tzw pierwszych rodziców, a grupa tzw synów Bożych konczy misję i wraca do swoich standardowych zadań w tzw niebie. W naszym ziemskim przypadku wszystko poszło nie tak, ich misja przypadła akurat na czas tzw. wojny w niebie, duchowej, ideologicznej wojny. Skutki tej wojny odbiły się także na Ziemi w postaci buntu dużej części grupy tych zaawansowanych duchowo istot. Gdy bunt został opanowany, w wyniku nielojalności zabrano im dostęp do drzewa życia. Lojalni synowie Boga przedwcześnie zostali wycofani ze swojej misjii, ale ci zbuntowani zostali pozostawieni samym sobie. W koncu, mimo ze zyli dlugo, powymierali, ale przed smiercią postanowili pozostawic jak najwiecej mieszanego potomstwa by mieć komu pozostawić swoją czesto zaawansowaną wiedzę. …cała ta historia na urantia.org