W dzisiejszym wpisie chciałbym przyjrzeć się bliżej kolejnej postaci biblijnej, która doznała dziwnego objawienia, a które zostało przez biblistów zinterpretowane jako sen.
Jakub (hebr. יַעֲקֹב, Jaʿăqōḇ, Jaʿaqov, arab. يعقوب, Jaʿqūb, od aqeb – „pięta”) był synem Izaaka i Rebeki, bratem-bliźniakiem Ezawa; Rebeka była wnuczką Nachora, brata Abrahama będącego ojcem Izaaka. Bóg zmienił imię Jakuba na Izrael.
Jakub został wysłany przez swojego ojca Izaaka do Paddan-Aram, do rodziny Betuela, ojca matki Jakuba, aby wziął sobie żonę z jednej z córek Labana, wuja Jakuba.
Księga Rodzaju 28: 1-2
1. Wtedy Izaak zawołał Jakuba, pobłogosławił go i dał mu taki rozkaz: Nie bierz sobie żony spośród mieszkanek Kanaanu.
2. Idź do Paddan-Aram, do rodziny Betuela, ojca twej matki, i weź sobie tam za żonę jedną z córek Labana, twego wuja.
Podczas podróży, Jakub doznał dziwnego widzenia sennego lub objawienia, w którym zobaczył coś, czego nie zrozumiał.
Księga Rodzaju 28: 10-13, 16-17
10. Kiedy Jakub wyszedłszy z Beer-Szeby wędrował do Charanu,
11. trafił na jakieś miejsce i tam się zatrzymał na nocleg, gdyż słońce już zaszło. Wziął więc z tego miejsca kamień i podłożył go sobie pod głowę, układając się do snu na tym właśnie miejscu.
12. We śnie ujrzał drabinę opartą na ziemi, sięgającą swym wierzchołkiem nieba, oraz aniołów Bożych, którzy wchodzili w górę i schodzili na dół.
13. A oto Pan stał na jej szczycie i mówił: Ja jestem Pan, Bóg Abrahama i Bóg Izaaka. Ziemię, na której leżysz, oddaję tobie i twemu potomstwu.
…
16. A gdy Jakub zbudził się ze snu, pomyślał: Prawdziwie Pan jest na tym miejscu, a ja nie wiedziałem.
17. I zdjęty trwogą rzekł: O, jakże miejsce to przejmuje grozą! Prawdziwie jest to dom Boga i brama do nieba!
Biorąc pod uwagę niski poziom świadomości technicznej ówczesnych ludzi, alegoryczną interpretację autora/autorów, niskie zrozumienie przekazów technicznych przez tłumaczy starszych wersji tekstu oraz cenzurę władz religijnych, można założyć kilka hipotetycznych wyjaśnień:
– Jakub miał prawdziwy sen, którego treści nie zrozumiał
– Jakub w nocy, po przebudzeniu, zobaczył niezrozumiałe dla niego zjawisko techniczne, z użyciem latającego pojazdu
Więc pytanie na dziś brzmi: czy Jakub w swoim „śnie” widział bramę do nieba, aniołów na drabinie i Boga, czy może unoszący się nad ziemią niezidentyfikowany pojazd latający, pomost z pojazdu po którym przemieszczali się osobnicy innej, bardziej rozwiniętej cywilizacji oraz ich dowódcę, błędnie zinterpretowanego przez Jakuba jako Boga?
Odpowiedź na to pytanie jak zwykle pozostawiam każdemu z osobna.