Aleksander III Macedoński zwany też Aleksandrem Wielkim, król Macedonii z dynastii Argeadów w latach 336-323 p.n.e., syn króla Filipa II, żył w latach 356-323 p.n.e. Dzięki jego podbojom, Macedonia poszerzyła swoje terytorium zajmując ziemie od Bałkan i Egiptu na zachodzie po Azję Środkową i Indie na wschodzie, dając początek epoce hellenistycznej.
W roku 332 p.n.e. Aleksander wkroczył do Egiptu, czego efektem było zajęcie prawie całego kraju. W świątyni Ptaha w Memfis kapłani prawdopodobnie wprowadzili Aleksandra na tron faraonów, nadając mu tytuł Króla Dolnego i Górnego Egiptu.
Cofając się wstecz historii, po zamordowaniu Filipa II, młody Aleksander zaraz po koronowaniu na nowego króla Macedonii, udał się do Delf w Grecji, aby poradzić się tamtejszej wyroczni. Jedną z przepowiedni była jego śmierć w młodym wieku, lecz przepowiedziano mu wielką sławę i rozgłos.
Innym, ciekawym faktem z jego życia, a według mnie arcyciekawym, była plotka przekazywana na jego dworze królewskim, iż jego ojcem nie był Filip II, lecz mistrz magii i wróżbita, faraon egipski 30 dynastii Nektanebo, który odwiedzając dwór macedoński, uwiódł i zapłodnił jego matkę Olimpiadę.
Według niektórych źródeł, Nektanebo (Nectanebo) to epitet/pseudonim egipskiego Boga Amona, który przybrał ludzką postać.
Idąc dalej tym tropem, Amon to nikt inny jak Amon-Ra (ukryty Ra(Re)), czyli sumeryjski Marduk, syn EA/Enki, wnuk Anu. Możliwe więc jest, że Aleksander Wielki jest synem Marduka, a więc w prostej linii potomkiem jednego z najwyższych Anunnaki. Daje to Aleksandrowi status półboga lub według mitologii sumeryjskiej, pół-Anunnaki.
Zanim Aleksander zdobył Egipt, odwiedził świątynię Amona w oazie Siwa, gdzie według towarzyszących mu ludzi, sam Bóg (prawdopodobnie Amon) potwierdził jego boskie pochodzenie.
Boskie pochodzenie dawało mu prawo do nieśmiertelności, a szukając Źródła Nieśmiertelności, odwiedził Synaj, Babilon oraz doszedł do góry Muszas, gdzie spotkał „promieniującego anioła”. Niestety, Wody Życia nie otrzymał i umarł młodo, tak jak przepowiedziała to wyrocznia z Delf.
Więc pytanie na dziś brzmi: jeśli faktycznie matka Aleksandra została zapłodniona przez Marduka, wnuka Anu czy Aleksander jest potomkiem Anunnaki?
Odpowiedź jak zawsze każdy musi znaleźć samodzielnie.