Adam, wg Biblii, to pierwszy człowiek umieszczony przez Stwórcę w ogrodzie Eden, mąż Ewy i ojciec 3 synów: Kaina, Abla i Seta. W poprzednich wpisach próbowałem dowieść, iż Adam miał więcej niż jedną żonę oraz że wraz z Ewą zostali stworzeni w Afryce, a następnie umieszczeni w ogrodzie Eden w Mezopotamii. W dzisiejszym wpisie chciałbym poszerzyć nasze dociekania o Adamie, sugerując iż miał więcej dzieci, a co najciekawsze, został jako pierwszy człowiek zabrany w kosmos i powrócił żywy na Ziemię.
Jednym z najlepszych źródeł, w tym przypadku, jest apokryficzna Księga Jubileuszów, zwana również Apokalipsą Mojżesza.
Adam, wg Księgi Jubileuszów miał 63 dzieci i zmarł w wieku 930 lat:
Michał stanął po prawej, dotknął Ewy i rzekł: błogosławioną jesteś z przyczyny Adama…
I porodziła syna. Wnet dziecię to biegać poczęło i chwytać rękami zioła i matce przynosiło.
Był to Kain. Potem porodziła Ewa Abla. Gdy Kain zabił Abla, Adam miał już lat 130.
Po urodzeniu się mu trzeciego syna Seta żył Adam lat 800 i miał trzydziestu synów i trzydzieści córek. Razem — 63 dzieci i rozmnożeni są po ziemi w narodach swych.
Co potwierdza również Biblia:
Księga Rodzaju 5:5
5. Ogólna liczba lat, które Adam przeżył, była dziewięćset trzydzieści. I umarł.
Adam, wg tekstu z Księgi Jubileuszów, opowiedział Setowi swoje widzenie: że był do nieba porwany przez Archanioła Michała i usłyszał z ust Boga zapowiedź swej śmierci, ale zarazem zapewnienie przyszłości potomstwu swemu. Jest to jedne z lepszych opisów porwania człowieka przez kosmitów w starożytnych przekazach pisanych.
Przyszedł do mnie archanioł Michał,
wysłannik Boga.
I ujrzałem rydwan niczym wicher,
a jego koła były jak ognie płonące.
I zanieśli mnie w górę do Raju.
I zobaczyłem siedzącego Pana,
lecz jego twarz buchała ogniem,
którego nie można było wytrzymać.
Gdy Adam kończył swój żywot, Ewa i Set wzięli go „w miejsce, skąd przyszedł” (w okolice raju/Edenu), gdzie również mieli widzenie „nieziemskie”. Słońce, Księżyc i inne gwiazdy pociemniały na 7 dni, co wiąże się dziwnym, niewytłumaczalnym zjawiskiem w kosmosie lub celowym działaniem istot pozaziemskich:
Ściemniło się słońce i księżyc przez dni 7…
i oto Archanioł Michał stanął przy głowie Adama i rzekł do Seta:
…przyjdź do mnie i zobacz, co o nim postanowił Pan Bóg;
tworem jest jego i zlitował się nad nim.
Wtedy to niebiosa się rozstąpiły a Ewa doznała widzenia „rydwanu światła kierowanego przez czterech aniołów”.
Z powyższych fragmentów możemy śmiało założyć, iż „pierwsi ludzie” doznali bliskiego spotkania z istotami pozaziemskimi, byli zabierani do „nieba” czyli na pokład statku matki krążącego po orbicie okołoziemskiej, a to może sugerować, iż byliśmy (jesteśmy) wytworem inżynierii genetycznej przedstawicieli obcej cywilizacji, która założyła kolonię na Ziemi.
Jest to oczywiście własna, luźna interpretacja starych przekazów, lecz pytanie czy ma to sens, każdy musi odpowiedzieć sobie sam.