Niezidentyfikowane statki powietrzne w Clonmacnoise w VIII wieku naszej ery

W dzisiejszym poście chciałbym przyjrzeć się bliżej niezidentyfikowanym pojazdom latającym, które były widziane w VIII wieku w okolicach Clonmacnoise. Clonmacnoise (irl. Cluain Mhic Nóis, dosł. „łąka synów Nósa”) to wczesnośredniowieczny zespół klasztorny położony nad rzeką Shannon na południe od Athlone w hrabstwie Offaly w Irlandii.

Według Irlandzkich annałów, niezidentyfikowane statki powietrzne były widziane nad klasztorem Clonmacnoise, a z jednego statku została zrzucona włócznia lub kotwica, która zaczepiła się o element wieży klasztornej.

Mówiono również, iż widziano żeglarza (członka załogi statku powietrznego), który zszedł na dół, aby uwolnić zaczepioną kotwicę, lecz groziło mu utonięcie w gęstszym powietrzu niż w tym z niższego świata.

Według innego przekazu, statki widziane były również w Teltown. Teltown (irl. Tailtin) to gmina w hrabstwie Meath w Irlandii, obejmująca obszar między Oristown a Donaghpatrick w hrabstwie Kells. Leży ona w parafii cywilnej o tej samej nazwie.

Kilka zestawów irlandzkich annałów, Ulsteru, Tigernach, Clonmacnoise i Czterech Mistrzów, krótko wspomina o dziwnym zdarzeniu; annały Ulster, na przykład, po prostu mówią, że „statki z załogami były widziane w powietrzu”.

Historia ta jest powtórzona w Księdze Leinster jako część relacji z wydarzeń na zgromadzeniu w Teltown: „Kolejny cud tego samego zgromadzenia: widok trzech statków unoszących się w powietrzu nad nimi, gdy Irlandczycy świętowali zgromadzenie z Domnallem, synem Murchada”, który panował od 743 do 763 roku. Nowe szczegóły podaje relacja z Księgi Ballymote. Statek (zamiast statków) nadal pojawia się na zgromadzeniu jarmarcznym w Teltown, ale tym razem w obecności króla Congalacha mac Maelmithig z X wieku. Dowiadujemy się, że jeden z członków załogi rzucił strzałką w łososia, który wpadł między zgromadzonych. Mężczyzna zszedł, aby odzyskać strzałkę, ale gdy jeden z tych na ziemi chwycił ją, nieznajomy krzyknął: „Topię się”. Congalach nakazał zostawić mężczyznę w spokoju i wrócił na statek, płynąc.

Historia o niezidentyfikowanych statkach powietrznych na przestrzeni wieków ewoluowała, zmieniając szczegóły, ilość statków, umiejscowienie obserwacji, etc, etc.

Historia była wykorzystywana również przez Kościół Katolicki, której elementy można było znaleźć w średniowiecznych rzeźbach przedstawiających latające statki płynące ku niebu.

Biorąc pod uwagę zanieczyszczenie przekazu historycznego na przestrzeni wieków, wielokrotną nadinterpretację i dodawanie własnych, ubarwionych elementów, najważniejszym aspektem w tego typu sprawach zawsze jest rdzeń historii, z której powstało współczesne opowiadanie.

Możliwe jest, że w okolicach Clonmacnoise faktycznie widziano latające pojazdy, które ówcześni, prości ludzie nie potrafiąc ich zidentyfikować, opisywali jak zwykle jako siły nadprzyrodzone lub boskie.

Według mnie, jest to typowy przykład bliskiego spotkania z niezidentyfikowanym obiektem latającym, technologią pozaziemską i przedstawicielami obcej cywilizacji, którzy od wielu wieków są obecni na naszej planecie, wpływając na rozwój homo sapiens.

Oczywiście nie możemy tego potwierdzić, lecz nie możemy również tego negować, bez konkretnego uzasadnienia. Czy w Clonmacnoise rzeczywiście miało miejsce spotkanie z UFO – na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam.

Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Airship_of_Clonmacnoise

Zdjęcie Clonmacnoise Cathedral pochodzi z Wikipedii; autor: Joseph Mischyshyn; Licencja: Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]

Dodaj komentarz

This site is protected by reCAPTCHA and the Google Privacy Policy and Terms of Service apply.

Accessibility Toolbar